Cicho konając,
Rysuję Twój portret.
Cicho wzdychając,
Odnawiam stare rany.
Cicho jak myszka,
Staram się nie płakać.
Cicho jak kot - łowca,
Mknę w sieć ,,before".
Cicho, spokojnie,
Zmierzam się z tym, co było.
Cicho, powoli,
Wypełniam twe rysy kolorem.
Cicho, lecz z radością
Wrzucam portret do ognia.
Cicho krzycząc:
,,Jestem wolna".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz