Usiadłam przy stole wśród osób mi nieznanych,
Wzięłam czystą kartkę i wyjęłam kredki.
Chcę namalować świat lepszy, piękniejszy, więc teraz to zrobię.
Narysowałam siebie - z pięknymi koralami i wielkim uśmiechem.
To mój świat i moje życie, na kartce ożywione.
Dodałam tam ciebie jak trzymasz mnie za rękę i patrzysz prosto w oczy.
Wyglądamy szczęśliwie.
Wyglądamy tak prawdziwie...
To tylko kłamstwo niestety.
To tylko złudzenie.
To tylko nierealne marzenie.
Zmięłam kartkę i rzuciłam do kosza.
TY NIE ISTNIEJESZ!
Ciebie tu nie ma.
Nie pocieszasz mnie ani nie głaszczesz po ręce.
Nie mówisz do mnie czule ani nie otulasz ramieniem.
Tak bardzo mi Ciebie brak.
Tu się nie odnajduję.
Ty byś mnie zrozumiał.
Ale to niemożliwe.
To tylko marzenie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz