czwartek, 2 stycznia 2014

black velvet...

delikatnie
niemal płynąc
stawia stopy
ubrana w 
czarny aksamit 
wspomnienie umarłej miłości

diamentowy naszyjnik migocze
w blasku wschodzącego słońca
okala jej łabędzią szyję

tak idealnie pasuje...
współgra
z aksamitną przepaską
na błękitnych oczach

podchodzi do okna
zagryza różane wargi do krwi
tańczy

nie ujrzy świtu

Omamiona

Czarnym
Aksamitnym
Głosem

Małego Chłopca


***

(LINK)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz