musnąć Twą rękę
objąć wzrokiem
Twe oczy
pełne niedosytu
Ledwo uchwyciłam
szczęście ulotne
doganiając białego kruka
który ponownie odfrunął
w dal niezmierzoną
a ja odeszłam
z permanentnym odciskiem
różanych ust
na papierowym policzku
z białym piórkiem w dłoni....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz