sobota, 15 lutego 2014

Historia pewnych kochanków

Pewna pani i pewien pan
choć miłość niepewna,
czas nieustępliwy mijał
tak dojrzewał w nich kwiat.



Pewna pani rzekła pewnemu panu
pewnie pan szuka choć nie znajduje
pewnie pan przestał wierzyć
że miłość może być prawdziwa
i pewnie pan powie mi, że to wina losu
że pewnie ktoś z pana żarty stroi,
albo też może pan niezbyt pewny siebie
i to jest powodem tej udręki
pewnie nie chcę pan dalej słuchać
ale powiem panu, że ja też szukam
szukam, wierzę lecz nie znajduje.

Pewien pan odpowiada pewnej pani
niechże pani nie będzie taka pewna siebie
pewne jest przeznaczenie
i pewne są boskie wyroki
pewnie pani tego się nie spodziewa
ale ja także wierzę w miłość prawdziwą
pewnie nie zasłużyłem jeszcze na taką
i dlatego szerokim łukiem mnie omija
bo odwiedziłem każdy zakątek świata
i pewnie nigdzie już jej nie odnajde
szukam, wierzę lecz nie znajduje

Istnieje pewien świat szczęśliwy
niepewny choć prawdziwy
i nie będę już słuchał skarg
że to los krytyczny
że niesprawiedliwy
nie chcę także błagań słuchać
i próśb wszelakich
szyderczych wrzasków.

Pewnej nocy pan i pani znów się spotkali
pewna pani mówi pewnemu panu
niepewna jest godzina naszego kresu
niepewny jest los
niepewny jest smak starego miodu
niepewne są marzenia
niepewni są ludzie
pewne za to jest przeznaczenie
i ja jestem pewna
że z panem chcę spędzić resztę życia
i jestem pewna, że pana kocham.

Na to pewien pan odpowiedział
miłość niepewna lecz prawdziwa
i czasu nie zatrzymam
ale panią chciałbym zabrać
w każde miejsce w którym pani szukałem
ale pani nie odnalazłem
niech pani tylko pójdzie za mną
tam gdzie panią zaprowadzę
a będzie pani ze mną szczęśliwa
ale niech nigdy pani nie wątpi
w istnienie miłości.

1 komentarz: