sobota, 16 listopada 2013

Mała i filigranowa


Kiedy byłam jeszcze
Mała i filigranowa
Spoglądałam nocą
Na nieboskłon pełen gwiazd
Szukałam wśród nich
Pulchniutkich aniołów
Które grają na swych
Niebiańskich lirach
I szepczą
By się nie lękać

Kiedy byłam jeszcze
Mała i filigranowa
Bałam się demonów spod łóżka
Bo gdy niebo zachodziło czernią
A zegar bił złowieszczo
Wychodziły z czeluści
Piekła
I szeptały
By się lękać

A kiedy już nie jestem
Mała i filigranowa
Nie czekam serafinów
Nie boję się diabła
Bo widzę ludzi dookoła siebie
I wiem że
Anioły upadły
Demony błądzą między światami

Przecieram oczy
Wreszcie widzę
Niebo i piekło są tu
Wśród nas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz