wypluta z niesmakiem.
Wykorzystana do końca,
odrzucona z triumfem
,,Już z Tobą skończyłem!''.
Oddana w ręce ulicy;
tak samotnej,
tak niczyjej.
Myślisz ,,skończę to, co zaczęli''
Nie warto.
To nic nie da.
Poprawi się coś?
Może ich to ucieszy?
Może poprawi humor?
Może mają to w dupie?
Po co umierać?
Upij się - zapomnij.
Raz jeszcze pocałuj księżyc.
Zatańcz - co to pogorszy?
Bądź sobą - taką, jaką Cię nienawidzą.
ŻYJ jak zwykle.
Może im się znudzi?
Masz jedną szansę.
To jedno życie.
A wszystko da się skleić
Taśmą Wieczności.
Poczekaj.
Złe czasy odejdą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz