niedziela, 9 marca 2014

Przelotne spotkanie

Ledwo zdążyłam
musnąć Twą rękę
objąć wzrokiem 
Twe oczy
pełne niedosytu
mojej osoby.
Ledwo uchwyciłam 
szczęście ulotne
na krótką chwilę...
Muszę odejść
z permanentnym odciskiem
ust na papierowym policzku
nie uraniając przy tym łzy.
Muszę poczekać
aż znowu Cię odnajdę
i przytulę do serca
Które zacznie rytmicznie w końcu żyć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz