znów czekam
na maj
na bzy
białe i liliowe
o mocnym
uzależniającym
zapachu lata
czekam
na bzy
w kryształowym wazonie
w gotyckim kościółku
(w którym, mimo upałów, zawsze jest chłodno)
bzy jak złożone dłonie
rozmodlone
powtarzające zdrowaśki
w rytm głosu starszych kobiet
pamiętam tamten czas
tak było wtedy
upał
mała gotycka kapliczka
maj...
...i te bzy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz