dlatego zanim wyjdę z wanny
pragnę rozkoszować się każdą
najdrobniejszą chwilą.
Marzę o tym by woda pieściła mnie już zawsze
wyobrażam sobie wtedy,
że umieram
że umieram
ze szczerym uśmiechem na twarzy.
Chwilę później nadchodzi pora by kończyć
wtedy powolnie wstaję i wycieram swoje ciało
a świat zaczyna ponownie nabierać
rzeczywistych barw.
wtedy powolnie wstaję i wycieram swoje ciało
a świat zaczyna ponownie nabierać
rzeczywistych barw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz